Treść, która znajduje się na stronie internetowej, ma ogromne znaczenie zarówno pod kątem samej konwersji, jak i zbierania ruchu na stronę, dzięki „nadawaniu” jej mocy SEO. Wciąż wielu przedsiębiorców, a szczególnie Ci początkujący, traktują treść na stronie jako wypełniacz – takie podejście może dać jednorazową oszczędność, jednak okradać Cię z przyszłego regularnego zysku.
Content stanowi końcową formę przekazu. Jeśli ktoś jest zainteresowany Twoim produktem lub usługami, oczywiście zwróci uwagę na design strony lub sklepu. Jeżeli jednak witryna nie zapewnia kluczowych informacji w przystępnej formie – podświadomie etykietowana jest przez internautę jako niegodna zaufana.
Warto też zauważyć, że w momencie czytania odbiorca jest niejako w pełni zaangażowany w ten proces. Czy nie lepiej wykorzystać tego „okienka” na wywołanie w potencjalnym kliencie określonych emocji poprzez właściwe wykorzystanie mocy drzemiących w słowach?
W dzisiejszym wpisie podpowiadam, czym powinien wyróżniać się dobrze przygotowany tekst na stronę.
Określony profil odbiorcy przekazu
Przed tworzeniem treści na stronę, trzeba wiedzieć… do kogo się pisze. W ten sposób jesteśmy w stanie najlepiej dobrać styl pisania. Dzięki lepszemu poznaniu odbiorcy np. w zakresie wyznawanych przez niego wartości, jesteśmy w stanie odwołać się do nich w tekstach na stronę.
Dynamiczny język skierowany na działanie
Tekst, który jest dobrze napisany, powinien również dobrze brzmieć powiedziany – tą zasadą kieruję się przy tworzeniu treści na stronę internetową. Napisanie takiego contentu wymaga zastosowania czasowników dynamicznych i tym samym unikania bezokoliczników (choć czasem nie jest to konieczne).
Dynamiczny język nie zatrzymuje odbiorcy i prowadzi go za rękę w stronę realizacji Twojego celu marketingowego. W zależności od branży i wspomnianego profilu odbiorcy, treść „przyprawia” się również o silniejsze emocje. Wszystko zależy jednak od branży i wspomnianego profilu klienta.
Odejście od „marketingowej gadki”
Choć nie należy to do najłatwiejszych zadań, teksty na stronę wymagają idealnej równowagi pomiędzy aspektem reklamowym, merytorycznym i wizerunkowym. Warto pisać o sobie w taki sposób, aby jednocześnie się nie przechwalać, a z drugiej strony stać się w oczach odbiorcy fachowcem i profesjonalistą. Nie jest to łatwe zadanie i często wymaga warsztatu pisarskiego w połączeniu z wiedzą na temat psychologii sprzedaży.
Język korzyści
Najważniejszym aspektem tworzenia contentu na stronę internetową jest jednak nakreślenie odbiorcy korzyści z zakupu danej usługi lub produktu. Warto zastanowić się, co wyróżnia je na tle konkurencji. Warto bowiem wiedzieć, że potencjalnego klienta w pierwszej kolejności interesują jego osobiste korzyści. Przesadne mówienie o sobie ma zatem często efekt przeciwny do zamierzonego. Odbiorca zaczyna podejrzewać, że pod przykrywką marketingowego przechwalania się, ukryty jest brak chęci zrozumienia jego preferencji, a w skrajnych przypadkach – pojawia się odczucie, że „ktoś chce go naciągnąć”.